czwartek, 24 września 2015

Taemin pt.9


Jednak byłaś bardzo zadowolona, że w końcu sobie to wytłumaczyliście. Po treningu wzięłaś prysznic. W 20 min. Dojechałaś do domu Raina. Otworzył ci bardzo zadowolony. Weszłaś i skierowałaś się do salonu. Wszystko już było uszykowane. Jednak na środku stołu leżała biała teczka. Nie za bardzo rozumiałaś o co z nią chodzi, postanowiłaś poczekać co powie Rain. Usiadł obok ciebie. Westchnął. Chyba chciał zacząć rozmowę. Kolejny wdech…. I następny. W końcu nie wytrzymałaś.
-Coś się stało?
-Nie dlaczego pytasz?- Jego głos był zniżony, więc od razu wiedziałaś, ze kłamie. Podniosłaś jedną brew.- No dobra…. Muszę powiedzieć ci coś bardzo ważnego. Już wcześniej chciałem to zrobić, ale nie miałem odwagi…….- Chwila ciszy (ten to umie stworzyć napięcie).- Umowa kończy mi się w tym roku, a dokładnie zakończyła się 2 dni temu. Nie zamierzam jej przedłużać w tej wytwórni….. ani w żadnej innej w Korei.- Kolejna pauza.
- Mów dalej.- Ponaglałaś go.
- Podpisałem kontrakt z Hollywood Records, za 2 dni wylatuję do USA, i już tam zostanę. Nie zamierzam wracać do Korei….- Spojrzał na ciebie szczenięcym wzrokiem. Zachichotałaś.
- Dlaczego się bałeś tego mi powiedzieć, przecież się przyjaźnimy. Czego się bałeś, że zacznę krzyczeć?- Pokiwał twierdząco.- Nie przesadzaj! Cieszę się! Przynajmniej tobie uda się rozwinąć na międzynarodowym rynku! Gratuluje!- Uściskałaś go.
- Dziękuje, wiele to dla mnie znaczy. Mam nadzieję, że moi fani też tak zareagują.
- Jeśli będzie inaczej to oznacza, że nie są prawdziwymi fanami! W takim razie już nie musimy udawać?- Spytałaś niepewne.
- Tak, jutro pojawi się obwieszczenie w mediach, dlatego powinnaś zacząc umawiać się z Taeminem- (Rain jako jedyna osoba wie o wszystkich, choćby najmniejszych sekretach), Twój uśmiech się powiększył.
- Od jakiś…..- Spojrzałaś na zegarek.- …… 8h jesteśmy parą!- Uścisnął cię.
- W takim razie gratuluję!- Kiedy wasze rozmowy i wybuchy radości się skończyły włączyliście anime i oglądaliście do 4 rano, bo potem zasnęliście.  Ok. 10 wyszłaś z jego domu i skierowałaś się do wytwórni.  W czasie przerwy między treningami spotkałaś się z Taeminem. Umówiliście się na pierwszą oficjalną randkę. O 20 w parku pod wytwórnią. Miejsce waszego pierwszego pocałunku. Kiedy tam poszłaś on już czekał.
- Witaj- Uśmiechnęłaś się. On podszedł do ciebie i musnął twoje wargi swoimi. Objął ciebie jednym ramieniem i zaczęliście spacerować.
- I jak tam Rain? Gotowy do wylotu?- Spytał Taemin.
- Chyba tak…. Mam nadzieję, że mu się ułoży, w końcu przyjaźniliśmy się tak długo.
- Na pewno, jest dobrym aktorem…. Piosenkarzem zresztą też- Spojrzał na swoje buty. Rozumiem teraz czeka na komplement w jego stronę kierowany.
- Oppa przecież wiesz, że ty jesteś najlepszym piosenkarzem i tancerzem…- Pocałował cię. Kiedy rozłączył wasze usta zaśmiałaś się.- Teraz lepiej?
- No sam nie wiem, chyba muszę sprawdzić jeszcze raz.- Kolejny pocałunek, tym razem dłuższy i bardziej nachalny. Wręcz siłował się abyś wpuściła jego język do środka. Kiedy na to pozwoliłaś od razu zaczął nad tobą dominować. Rozpływałaś się pod tą falą przyjemności. Jednak nie pozwoliłaś na to aby doszło do czegoś więcej. Przerwałaś pocałunek. Kiedy to zrobiłaś wydał z siebie pomruk niezadowolenia. Zaśmiałaś się.
- Jesteś uroczy.- Przyciągnął ciebie bliżej siebie, przygryzł dolną wargę, zaczął jeździć rękoma po twoim ciele.
- Nadal tak sądzisz?- Powiedział to kusząco niskim i bardzo seksownym głosem do twojego ucha po czym pocałował cię w szyję. Po twoim ciele przeszła fala dreszczy niosąca za sobą ciepło. Oddałaś się mu całkowicie. Nie potrafiłaś się przeciwstawić. Działał na ciebie jak kocimiętka na koty. Nie potrafiłaś się mu oprzeć. Nagle przestał. Spojrzał na ciebie.
- Teraz to ty jesteś słodka- Zaśmiał się.
- Oppa!- Powiedziałaś robiąc aegyo. Zaśmiał się.
- Moja mała słodka dziewczyna.- Powiedział po czym chwycił cię za rękę. Kierował was w stronę polanki. Leżał tam koc. Spojrzałaś na niego pytająco. Objął cię od tyłu i powiedział do ucha.
- Piknik w środku nocy przy rozgwieżdżonym niebie.- Pocałował cię w szyję i zaprowadził na koc. Leżeliście obok siebie trzymając się za ręce, oglądaliście gwiazdy i popijaliście wino. Najlepsza randka ever! Około 1 w nocy podprowadził cię w pobliże wytwórni. Tam się pożegnaliście. Wasze pożegnanie trwało z parę minut z powodu kolejnego, długiego pocałunku. W końcu rozeszliście się w swoje strony. Wszystko robiliście tak aby nikt was nie zauważył. Po ciebie przyjechała taksówka, którą Taemin zamówił bo bał się ciebie puszczać samej na piechotę do domu. A on poszedł z buta. W domu wzięłaś ciepły prysznic. Pomimo bliskości Taemina i tak przemarzłaś z powodu zbliżającej się zimy. Dostałaś sms’a od ukochanego z życzeniami dobrej nocy. Odpisałaś mu życząc tego samego i poszłaś spać. Obudziłaś się o 9, o dziwo byłaś wyspana. Włączyłaś telewizor. Poszłaś do kuchni wstawić wodę na herbatę. Leciały wiadomości. Mówili o odejściu Raina z koreańskiego show biznesu, kilka informacji o najnowszych comebackach, także fakt, że wytwórnia ujawniła kolejne 2 członkinie zespołu Sweety Pie. Wszystko by było normalnie gdyby nie 1 informacja:
Najnowsze informacje.
Z wiarygodnego źródła wiemy, że aktorka Ronnie
Wczoraj była na randce z piosenkarzem zespołu, który jest znany z skomplikowanych choreografii. Czyżby tak szybko poradziła sobie ze stratą ukochanego?
- Że co proszę? Z kont? Jak?- Dostałaś telefon. Spojrzałaś na wyświetlacz. „Prezes”. No pięknie.
- Słucham?
- To ja słucham, jakie randki? O czym oni mówią? To prawda? Jeśli coś takiego się dzieje wytwórnia powinna wiedzieć o tym wcześniej nie sądzisz?! Masz natychmiast przyjechać do mojego biura!- I się rozłączył. Szybko się ubrałaś, umalowałaś i wybiegłaś z domu. Samochód już czekał. Ochrona pomogła ci przejść między dziennikarzami. Wsiadłaś do środka.
- Szykuj się na długą rozmowę.- Powiedział ci twój manager. Po wytwórnią było z 10 razy więcej dziennikarzy i oczywiście w ciągu paru minut już znalazło się kilkunastu anty-fanów pragnących twojej śmierci. Abyś w spokoju mogła wejść do środka musiało pomagać ci 10 ochroniarzy, ale i tak było ich za mało. Skierowałaś się od razu do pokoju prezesa. Weszłaś do środka. Stał tam……. Rain? A prezes się śmiał? O co tu chodzi?
- To prawda? Zapytał się prezes?- Rain pokazał ci, że masz przytaknąć. Zrobiłaś tak jak kazał.- W takim razie nie mamy o czym mówić. Ronnie możesz ze spokojem wrócić do treningów, ja to wszystko wytłumaczę mediom. Wyszłaś razem z Rainem.
- Co żeś wymyślił?
- Dowiesz się niedługo- Uśmiechnął się. Odprowadziłaś go do wyjścia. Na pożegnanie pocałował cię w czoło. Wiedziałaś, ze grał przed fanami. Machałaś tak długo, aż nie odjechał. Poszłaś do Sali prób. Cały dzień spędziłaś spokojnie, aż za spokojnie. Kiedy się przebrałaś w normalne ciuchy sprawdziłaś co się dzieje w Internecie.
Oficjalne oświadczenie od SM ent.
Ronnie i Rain wczorajszej nocy spotkali się aby móc świętować rocznice swojego pierwszego spotkania jako przyjaciele. Widziana osoba towarzysząca Ronnie to w 100% był jej były partner filmowy, ale też życiowy Rain.
„Bardzo przepraszamy za jakiekolwiek nieporozumienia sądziliśmy, że jako osoby będące sobie w jakimś stopniu bliskie możemy się spokojnie razem spotkać i powspominać. Nie spodziewaliśmy się takiej reakcji mediów.”
Odpowiada Ronnie z Rainem.
„Jako wytwórnia jesteśmy zobowiązani chronić prywatność naszych gwiazd dlatego byliśmy zszokowani reakcją mediów. Mamy nadzieję, że wciąż będziecie kochać i wspierać Roonie I Raina w ich dalszej karierze.”
Wyznaje prezes wytwórni.
Jak można zauważyć w świecie wciąż istnieje coś takiego jak przyjaźń między byłymi partnerami. Wierzymy w to że ich przyjaźń przetrwa jeszcze wiele prób. A może w przyszłości jeszcze zobaczymy ich razem.
Redaktor KoreaBoo.
A więc to jest to jego „zobaczysz”. Wybrałaś numer do Raina. Odebrał dopiero za 3 razem.
- Dziękuje!
- Nie ma za co, ale następnym razem uważajcie gdzie się umawiacie na randki. Jutro już wylatuję i nie będę miał dużego kontaktu z tym co się tutaj dzieje.
- Spotkajmy się! Chce się pożegnać!
- Przykro mi nie mogę, może się jeszcze kiedyś spotkamy….. wieżę w to. Muszę kończyć, jeszcze się nie spakowałem. Pa!- I się rozłączył. Próbowałaś dzwonić jeszcze parę razy, ale nie było sygnału. Nie zauważyłaś nawet momentu, kiedy weszłaś na Kaia.
- No proszę , proszę kogo my tu mamy?!- Spytał z drwiną w głosie.
- Witam Sunbae- Chciałaś jak najszybciej go wyminąć. Kiedy przechodziłaś obok niego pociągnął cię za rękę i przygwoździł do ściany. Spojrzałaś na niego z przerażeniem.
- Gdzie się wybierasz? Jeszcze nie skończyłem.- Próba wyrwania się mu legła w gruzach. Rozejrzałaś się dokoła. Jednak nie dostrzegłaś żadnego ratunku. Zaśmiał się.
- Powinnaś to wiedzieć, że nikogo nie ma tu o tej porze. Zbliżył się niebezpiecznie blisko.- Ale powinnaś też wiedzieć, że okna naszego dormu wychodzą na park.- Oczy ci się powiększyły. Zaczęłaś kojarzyć fakty.
- To ty napisałeś do mediów.
- Mądra dziewczynka.- Powiedział ci to prosto do ucha. Przeszedł cię dreszcz. Niestety zauważył to. Przybliżył się jeszcze bardziej.- A jeśli nie chcesz aby doszły do nich też zdjęcia to zrobisz coś dla mnie.- przejechał rękom po twoim udzie. Kolejny raz próbowałaś się wyrwać. Na nic. Jest za silny. Zaśmiał się. 
-Jeśli będzie konieczne to, to też. Na razie jednak wystarczy mi promocja twoim kosztem. Spojrzałaś mu w oczy.
- Co masz na myśli?!- Próbowałaś wyjść na twardą, ale głoś ci się załamywał.
- Nagrasz ze mną duet. Nie, lepiej całą płytę.
- I po to jest ci potrzebny ten szantaż?
- Nie, on jest po to abyś kazała wydać prezesowi oświadczenie o naszym związku. Żebyś 24/7 zachowywała się jak moja dziewczyna, jeśli nie. Świat zobaczy zdjęcia. Co ty na to?- Spytał pewny twojej odpowiedzi.
- Dlaczego to robisz?

- Żeby niszczyć konkurencje. A teraz grzecznie skierujesz się do prezesa z prośbą o nagranie duetu ze mną.- Puścił cię. Zmierzył wzrokiem.- I nie bój się nigdy bym nie tknął czegoś takiego jak ty.- Powiedział po czym odszedł. Stałaś tak przez chwilę. Opadłaś na podłogę. No świetnie jak nie dżuma to cholera. Całe życie pod górkę. I co mam teraz zrobić? 


Kolejny rozdział. Kolejne komplikacje. Kolejna historia.
Jak sądzicie co zrobi Ronnie w tej sytuacji?
Będzie mądra i powie prawdę Taeminowi... czy też nie, ucieknie z kraju, zmieni nazwisko i będzie sprzedawać Tacos w Meksyku?

- Ja myślę, że nie jest mądra i wybierze opcję nr 2
- Według mnie chce być szczera z Tae i mu powie, może razem coś wymyślą
- Nieeeee, na pewno sprzeda nerkę na czarnym rynku,
- Będzie pracować na czarno a kiedy policja będzie zadawać pytania to na szaro
- Zamknie się w kiblu i popełni samobójstwo!..... No co?


Yyyyyyyyyyyy a jakie są wasze propozycje?



Pozdrawiam ~Rosa~

11 komentarzy:

  1. Jej genialny rozdział. Widzę, że spojler next part musi być obowiązkowo.
    Wciąga i mega ciekawi co dalej będzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow. Jakie to romantyczne piknik w nocy w parku przy rozgwieżdżonym niebie. Też tak bym chciała. Genialny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytając czułam się jak bochaterka opowiadania. Przenosisz mnie za każdym razem do innego świata. Nie wiem jak to robisz ale te opowiadania mogę czytać od nowa wciąż i wciąż.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie spodziewałam się tego, że mój kochany Jongin tak postąpi. Jednak trzeba było uważać na te exo. Taemin nie mogłeś pod oknami swojego domu tylko akurat tam..... heh ile Weronika I Taemin wycierpią. Teraz niby album a później znowu coś wymyśli. Założę się ze tak po prostu nie da jej spokoju po nagraniu singla. Ciekawa jestem co zrobi, czy powie o tym Teaminowi. W sumie jak była płótna ze z Rainem koniec i nagle miała tyle anty fanów to co będzie jak ogłosi wytwórnia ze jest z Kaiem. I te wszystkie EXO-L przeciwko niej. Chyba, że on chce jej się pozbyć z wytwórni....?

    OdpowiedzUsuń
  5. Tacos w Meksyku.Dziewczyno leżę i kwicze. Dobra jesteś. Na moje oko ona się nie da zastraszyć i powie wszystko prezesowi a on ustawi Kaia jak należy. Rodział mega buduje napięcie.
    Też jesteś trolem jak SM. Zaczniesz pisać tak, że obgryzam paznokcie z tego napięcia i urywasz. Noszzzzzz..... Co dalej???

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaki ten moment z Taeminem romantyczny. :) Swietne. FIGHTING!!
    싸움 :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Kai......... dlaczego?
    Ciekawi mnie dlaczego on to robi. Mówi niby do Weroniki, że to i tamto i wgl i to jak się zachowuje. A na koniec wylatuje, jeszcze tak perfidnie mówiąc, że nie jest w jego typie. Serio ciekawa jestem jaki ma w tym biznes. Tej a może on będzie startować do jej siostry. W sumie nic o niej nie było napisane.....czy to możliwe, że pojawi się w next part: Weronika nagrywa ten singiel z Kaiem i ogłaszają jego związek i siostry Weroniki. Hmmmm.
    Wgl to genialny rozdział. Widzę, że nie jako jedyna czekałam aż dodany zostanie. :p

    OdpowiedzUsuń
  8. To mój Sam Sung już nie jest samotny bo mój. Hehe. Z kąd ty to bierzesz?
    Fajne, zazdroszczę pomysłu, determinacji i tak duzej liczby czytelników.
    ~Chanyeol~

    OdpowiedzUsuń
  9. Aż gesiej skurki dostałam. Zamiast spać to czytam. Będę do szkoły nie Wyspana.
    Będę zaglądać.
    /Hong Jisoo/

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajne. Kiedy zaczęłam czytać od pt 1 tak mnie wciągnęło, że nie wiem kiedy ten czas mi uciekł. Jestem na tym blogu pół dnia. Świetne opowiadania. Czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń
  11. Takiego widzę Kai'a w tym opowiadaniu ^^
    http://38.media.tumblr.com/fd729c694f164adc90e8c612a9447c47/tumblr_mkl0bxLP4l1s2hrgoo1_500.gif

    OdpowiedzUsuń