Jednak byłaś bardzo zadowolona, że w końcu sobie to wytłumaczyliście. Po treningu wzięłaś prysznic. W 20 min. Dojechałaś do domu Raina. Otworzył ci bardzo zadowolony. Weszłaś i skierowałaś się do salonu. Wszystko już było uszykowane. Jednak na środku stołu leżała biała teczka. Nie za bardzo rozumiałaś o co z nią chodzi, postanowiłaś poczekać co powie Rain. Usiadł obok ciebie. Westchnął. Chyba chciał zacząć rozmowę. Kolejny wdech…. I następny. W końcu nie wytrzymałaś.
-Coś się stało?
-Nie
dlaczego pytasz?- Jego głos był zniżony, więc od razu wiedziałaś, ze kłamie.
Podniosłaś jedną brew.- No dobra…. Muszę powiedzieć ci coś bardzo ważnego. Już
wcześniej chciałem to zrobić, ale nie miałem odwagi…….- Chwila ciszy (ten to
umie stworzyć napięcie).- Umowa kończy mi się w tym roku, a dokładnie
zakończyła się 2 dni temu. Nie zamierzam jej przedłużać w tej wytwórni….. ani w
żadnej innej w Korei.- Kolejna pauza.
- Mów
dalej.- Ponaglałaś go.
- Podpisałem
kontrakt z Hollywood Records, za 2 dni wylatuję do USA, i już tam zostanę. Nie
zamierzam wracać do Korei….- Spojrzał na ciebie szczenięcym wzrokiem.
Zachichotałaś.
- Dlaczego
się bałeś tego mi powiedzieć, przecież się przyjaźnimy. Czego się bałeś, że
zacznę krzyczeć?- Pokiwał twierdząco.- Nie przesadzaj! Cieszę się! Przynajmniej
tobie uda się rozwinąć na międzynarodowym rynku! Gratuluje!- Uściskałaś go.
- Dziękuje,
wiele to dla mnie znaczy. Mam nadzieję, że moi fani też tak zareagują.
- Jeśli
będzie inaczej to oznacza, że nie są prawdziwymi fanami! W takim razie już nie
musimy udawać?- Spytałaś niepewne.
- Tak, jutro
pojawi się obwieszczenie w mediach, dlatego powinnaś zacząc umawiać się z
Taeminem- (Rain jako jedyna osoba wie o wszystkich, choćby najmniejszych
sekretach), Twój uśmiech się powiększył.
- Od
jakiś…..- Spojrzałaś na zegarek.- …… 8h jesteśmy parą!- Uścisnął cię.
- W takim
razie gratuluję!- Kiedy wasze rozmowy i wybuchy radości się skończyły
włączyliście anime i oglądaliście do 4 rano, bo potem zasnęliście. Ok. 10 wyszłaś z jego domu i skierowałaś się
do wytwórni. W czasie przerwy między
treningami spotkałaś się z Taeminem. Umówiliście się na pierwszą oficjalną
randkę. O 20 w parku pod wytwórnią. Miejsce waszego pierwszego pocałunku. Kiedy
tam poszłaś on już czekał.
- Witaj-
Uśmiechnęłaś się. On podszedł do ciebie i musnął twoje wargi swoimi. Objął
ciebie jednym ramieniem i zaczęliście spacerować.
- I jak tam
Rain? Gotowy do wylotu?- Spytał Taemin.
- Chyba
tak…. Mam nadzieję, że mu się ułoży, w końcu przyjaźniliśmy się tak długo.
- Na pewno,
jest dobrym aktorem…. Piosenkarzem zresztą też- Spojrzał na swoje buty.
Rozumiem teraz czeka na komplement w jego stronę kierowany.
- Oppa
przecież wiesz, że ty jesteś najlepszym piosenkarzem i tancerzem…- Pocałował
cię. Kiedy rozłączył wasze usta zaśmiałaś się.- Teraz lepiej?
- No sam nie
wiem, chyba muszę sprawdzić jeszcze raz.- Kolejny pocałunek, tym razem dłuższy
i bardziej nachalny. Wręcz siłował się abyś wpuściła jego język do środka.
Kiedy na to pozwoliłaś od razu zaczął nad tobą dominować. Rozpływałaś się pod
tą falą przyjemności. Jednak nie pozwoliłaś na to aby doszło do czegoś
więcej. Przerwałaś pocałunek. Kiedy to zrobiłaś wydał z siebie pomruk
niezadowolenia. Zaśmiałaś się.
- Jesteś
uroczy.- Przyciągnął ciebie bliżej siebie, przygryzł dolną wargę, zaczął
jeździć rękoma po twoim ciele.
- Nadal tak
sądzisz?- Powiedział to kusząco niskim i bardzo seksownym głosem do twojego ucha
po czym pocałował cię w szyję. Po twoim ciele przeszła fala dreszczy niosąca za
sobą ciepło. Oddałaś się mu całkowicie. Nie potrafiłaś się przeciwstawić.
Działał na ciebie jak kocimiętka na koty. Nie potrafiłaś się mu oprzeć. Nagle przestał.
Spojrzał na ciebie.
- Teraz to
ty jesteś słodka- Zaśmiał się.
- Oppa!-
Powiedziałaś robiąc aegyo. Zaśmiał się.
- Moja mała
słodka dziewczyna.- Powiedział po czym chwycił cię za rękę. Kierował was w
stronę polanki. Leżał tam koc. Spojrzałaś na niego pytająco. Objął cię od tyłu
i powiedział do ucha.
- Piknik w
środku nocy przy rozgwieżdżonym niebie.- Pocałował cię w szyję i zaprowadził na
koc. Leżeliście obok siebie trzymając się za ręce, oglądaliście gwiazdy i
popijaliście wino. Najlepsza randka ever! Około 1 w nocy podprowadził cię w
pobliże wytwórni. Tam się pożegnaliście. Wasze pożegnanie trwało z parę minut z
powodu kolejnego, długiego pocałunku. W końcu rozeszliście się w swoje strony.
Wszystko robiliście tak aby nikt was nie zauważył. Po ciebie przyjechała taksówka,
którą Taemin zamówił bo bał się ciebie puszczać samej na piechotę do domu. A on
poszedł z buta. W domu wzięłaś ciepły prysznic. Pomimo bliskości Taemina i tak
przemarzłaś z powodu zbliżającej się zimy. Dostałaś sms’a od ukochanego z
życzeniami dobrej nocy. Odpisałaś mu życząc tego samego i poszłaś spać.
Obudziłaś się o 9, o dziwo byłaś wyspana. Włączyłaś telewizor. Poszłaś do
kuchni wstawić wodę na herbatę. Leciały wiadomości. Mówili o odejściu Raina z
koreańskiego show biznesu, kilka informacji o najnowszych comebackach, także
fakt, że wytwórnia ujawniła kolejne 2 członkinie zespołu Sweety Pie. Wszystko
by było normalnie gdyby nie 1 informacja:
Najnowsze informacje.
Z wiarygodnego źródła wiemy, że
aktorka Ronnie
Wczoraj była na randce z piosenkarzem
zespołu, który jest znany z skomplikowanych choreografii. Czyżby tak szybko
poradziła sobie ze stratą ukochanego?
- Że co
proszę? Z kont? Jak?- Dostałaś telefon. Spojrzałaś na wyświetlacz. „Prezes”. No
pięknie.
- Słucham?
- To ja
słucham, jakie randki? O czym oni mówią? To prawda? Jeśli coś takiego się
dzieje wytwórnia powinna wiedzieć o tym wcześniej nie sądzisz?! Masz
natychmiast przyjechać do mojego biura!- I się rozłączył. Szybko się ubrałaś,
umalowałaś i wybiegłaś z domu. Samochód już czekał. Ochrona pomogła ci przejść
między dziennikarzami. Wsiadłaś do środka.
- Szykuj się
na długą rozmowę.- Powiedział ci twój manager. Po wytwórnią było z 10 razy
więcej dziennikarzy i oczywiście w ciągu paru minut już znalazło się kilkunastu
anty-fanów pragnących twojej śmierci. Abyś w spokoju mogła wejść do środka
musiało pomagać ci 10 ochroniarzy, ale i tak było ich za mało. Skierowałaś się
od razu do pokoju prezesa. Weszłaś do środka. Stał tam……. Rain? A prezes się
śmiał? O co tu chodzi?
- To prawda?
Zapytał się prezes?- Rain pokazał ci, że masz przytaknąć. Zrobiłaś tak jak
kazał.- W takim razie nie mamy o czym mówić. Ronnie możesz ze spokojem wrócić
do treningów, ja to wszystko wytłumaczę mediom. Wyszłaś razem z Rainem.
- Co żeś
wymyślił?
- Dowiesz się
niedługo- Uśmiechnął się. Odprowadziłaś go do wyjścia. Na pożegnanie pocałował
cię w czoło. Wiedziałaś, ze grał przed fanami. Machałaś tak długo, aż nie
odjechał. Poszłaś do Sali prób. Cały dzień spędziłaś spokojnie, aż za
spokojnie. Kiedy się przebrałaś w normalne ciuchy sprawdziłaś co się dzieje w Internecie.
Oficjalne oświadczenie od SM ent.
Ronnie i Rain wczorajszej nocy
spotkali się aby móc świętować rocznice swojego pierwszego spotkania jako
przyjaciele. Widziana osoba towarzysząca Ronnie to w 100% był jej były partner
filmowy, ale też życiowy Rain.
„Bardzo przepraszamy za jakiekolwiek
nieporozumienia sądziliśmy, że jako osoby będące sobie w jakimś stopniu bliskie
możemy się spokojnie razem spotkać i powspominać. Nie spodziewaliśmy się takiej
reakcji mediów.”
Odpowiada Ronnie z Rainem.
„Jako wytwórnia jesteśmy zobowiązani chronić
prywatność naszych gwiazd dlatego byliśmy zszokowani reakcją mediów. Mamy
nadzieję, że wciąż będziecie kochać i wspierać Roonie I Raina w ich dalszej
karierze.”
Wyznaje prezes wytwórni.
Jak można zauważyć w świecie wciąż
istnieje coś takiego jak przyjaźń między byłymi partnerami. Wierzymy w to że
ich przyjaźń przetrwa jeszcze wiele prób. A może w przyszłości jeszcze
zobaczymy ich razem.
Redaktor KoreaBoo.
A więc to
jest to jego „zobaczysz”. Wybrałaś numer do Raina. Odebrał dopiero za 3 razem.
- Dziękuje!
- Nie ma za
co, ale następnym razem uważajcie gdzie się umawiacie na randki. Jutro już
wylatuję i nie będę miał dużego kontaktu z tym co się tutaj dzieje.
- Spotkajmy
się! Chce się pożegnać!
- Przykro mi
nie mogę, może się jeszcze kiedyś spotkamy….. wieżę w to. Muszę kończyć,
jeszcze się nie spakowałem. Pa!- I się rozłączył. Próbowałaś dzwonić jeszcze
parę razy, ale nie było sygnału. Nie zauważyłaś nawet momentu, kiedy weszłaś na
Kaia.
- No proszę
, proszę kogo my tu mamy?!- Spytał z drwiną w głosie.
- Witam
Sunbae- Chciałaś jak najszybciej go wyminąć. Kiedy przechodziłaś obok niego
pociągnął cię za rękę i przygwoździł do ściany. Spojrzałaś na niego z
przerażeniem.
- Gdzie się
wybierasz? Jeszcze nie skończyłem.- Próba wyrwania się mu legła w gruzach.
Rozejrzałaś się dokoła. Jednak nie dostrzegłaś żadnego ratunku. Zaśmiał się.
- Powinnaś to
wiedzieć, że nikogo nie ma tu o tej porze. Zbliżył się niebezpiecznie blisko.-
Ale powinnaś też wiedzieć, że okna naszego dormu wychodzą na park.- Oczy ci się
powiększyły. Zaczęłaś kojarzyć fakty.
- To ty
napisałeś do mediów.
- Mądra dziewczynka.-
Powiedział ci to prosto do ucha. Przeszedł cię dreszcz. Niestety zauważył to.
Przybliżył się jeszcze bardziej.- A jeśli nie chcesz aby doszły do nich też
zdjęcia to zrobisz coś dla mnie.- przejechał rękom po twoim udzie. Kolejny raz
próbowałaś się wyrwać. Na nic. Jest za silny. Zaśmiał się.
-Jeśli będzie
konieczne to, to też. Na razie jednak wystarczy mi promocja twoim kosztem.
Spojrzałaś mu w oczy.
- Co masz na
myśli?!- Próbowałaś wyjść na twardą, ale głoś ci się załamywał.
- Nagrasz ze
mną duet. Nie, lepiej całą płytę.
- I po to
jest ci potrzebny ten szantaż?
- Nie, on
jest po to abyś kazała wydać prezesowi oświadczenie o naszym związku. Żebyś
24/7 zachowywała się jak moja dziewczyna, jeśli nie. Świat zobaczy zdjęcia. Co
ty na to?- Spytał pewny twojej odpowiedzi.
- Dlaczego
to robisz?
- Żeby
niszczyć konkurencje. A teraz grzecznie skierujesz się do prezesa z prośbą o
nagranie duetu ze mną.- Puścił cię. Zmierzył wzrokiem.- I nie bój się nigdy bym
nie tknął czegoś takiego jak ty.- Powiedział po czym odszedł. Stałaś tak przez
chwilę. Opadłaś na podłogę. No świetnie jak nie dżuma to cholera. Całe życie
pod górkę. I co mam teraz zrobić?
Kolejny rozdział. Kolejne komplikacje. Kolejna historia.
Jak sądzicie co zrobi Ronnie w tej sytuacji?
Będzie mądra i powie prawdę Taeminowi... czy też nie, ucieknie z kraju, zmieni nazwisko i będzie sprzedawać Tacos w Meksyku?
- Ja myślę, że nie jest mądra i wybierze opcję nr 2
- Według mnie chce być szczera z Tae i mu powie, może razem coś wymyślą
- Nieeeee, na pewno sprzeda nerkę na czarnym rynku,
- Będzie pracować na czarno a kiedy policja będzie zadawać pytania to na szaro
- Zamknie się w kiblu i popełni samobójstwo!..... No co?
Yyyyyyyyyyyy a jakie są wasze propozycje?
Pozdrawiam ~Rosa~
Jej genialny rozdział. Widzę, że spojler next part musi być obowiązkowo.
OdpowiedzUsuńWciąga i mega ciekawi co dalej będzie.
Wow. Jakie to romantyczne piknik w nocy w parku przy rozgwieżdżonym niebie. Też tak bym chciała. Genialny rozdział.
OdpowiedzUsuńCzytając czułam się jak bochaterka opowiadania. Przenosisz mnie za każdym razem do innego świata. Nie wiem jak to robisz ale te opowiadania mogę czytać od nowa wciąż i wciąż.
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się tego, że mój kochany Jongin tak postąpi. Jednak trzeba było uważać na te exo. Taemin nie mogłeś pod oknami swojego domu tylko akurat tam..... heh ile Weronika I Taemin wycierpią. Teraz niby album a później znowu coś wymyśli. Założę się ze tak po prostu nie da jej spokoju po nagraniu singla. Ciekawa jestem co zrobi, czy powie o tym Teaminowi. W sumie jak była płótna ze z Rainem koniec i nagle miała tyle anty fanów to co będzie jak ogłosi wytwórnia ze jest z Kaiem. I te wszystkie EXO-L przeciwko niej. Chyba, że on chce jej się pozbyć z wytwórni....?
OdpowiedzUsuńTacos w Meksyku.Dziewczyno leżę i kwicze. Dobra jesteś. Na moje oko ona się nie da zastraszyć i powie wszystko prezesowi a on ustawi Kaia jak należy. Rodział mega buduje napięcie.
OdpowiedzUsuńTeż jesteś trolem jak SM. Zaczniesz pisać tak, że obgryzam paznokcie z tego napięcia i urywasz. Noszzzzzz..... Co dalej???
Jaki ten moment z Taeminem romantyczny. :) Swietne. FIGHTING!!
OdpowiedzUsuń싸움 :))
Kai......... dlaczego?
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie dlaczego on to robi. Mówi niby do Weroniki, że to i tamto i wgl i to jak się zachowuje. A na koniec wylatuje, jeszcze tak perfidnie mówiąc, że nie jest w jego typie. Serio ciekawa jestem jaki ma w tym biznes. Tej a może on będzie startować do jej siostry. W sumie nic o niej nie było napisane.....czy to możliwe, że pojawi się w next part: Weronika nagrywa ten singiel z Kaiem i ogłaszają jego związek i siostry Weroniki. Hmmmm.
Wgl to genialny rozdział. Widzę, że nie jako jedyna czekałam aż dodany zostanie. :p
To mój Sam Sung już nie jest samotny bo mój. Hehe. Z kąd ty to bierzesz?
OdpowiedzUsuńFajne, zazdroszczę pomysłu, determinacji i tak duzej liczby czytelników.
~Chanyeol~
Aż gesiej skurki dostałam. Zamiast spać to czytam. Będę do szkoły nie Wyspana.
OdpowiedzUsuńBędę zaglądać.
/Hong Jisoo/
Bardzo fajne. Kiedy zaczęłam czytać od pt 1 tak mnie wciągnęło, że nie wiem kiedy ten czas mi uciekł. Jestem na tym blogu pół dnia. Świetne opowiadania. Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńTakiego widzę Kai'a w tym opowiadaniu ^^
OdpowiedzUsuńhttp://38.media.tumblr.com/fd729c694f164adc90e8c612a9447c47/tumblr_mkl0bxLP4l1s2hrgoo1_500.gif