poniedziałek, 25 maja 2015

Pyo Jihoon (Block B)

Codziennie zadaje sobie to pytanie Co mnie tknelo do tego aby iść do szkoły muzycznej?! Zamiast iść do normalnej szkoły nie profilowanej to nie ja się uparlam na muzyczna. No i teraz mam za swoje. Kiedy kończymy zajęcia a cała szkoła kończy o tej samej godzinie, wszystkie klasy chyba, że ktoś chce sam poćwiczyć wtedy salę ma do swojej dyspozycji. Zajęcia kończą się o 4 po południu.  Od około 3:30 po południu codziennie zaczyna się tu coś czego nie da się od tak opisać.  Jak wiadomo większość osób które pracują w wytwórniach kpop również się uczą.  Bynajmniej dokanczaja swoją naukę.  Akurat tak się składa,  że chodzą do tej szkoły.  Jedynej, najlepszej szkoły muzycznej w Seulu. W szkole można spotkać naprawdę dużo sławnych osób.  Na zajęcia z tańca w tym samym czasie co ja ma Sehun z EXO, Zelo z B.A.P, Jin z BTS,  Maru z C-clown,  Pyo z BlockB. Lekcje że śpiewu są podzielone. Po pierwsze chłopacy  osobno od dziewczyn, po drugie jesteśmy podzieleni pod względem skali naszych głosów.  Niskie głosy razem, wysokie razem, pośrednie razem. Tutaj wprowadzili jeszcze taki podział,  że osoby sławne są osobno od reszty uczniów.  W trakcie przerw pomiędzy zajęciami można minąć na korytarzach bardzo dużo kpop'owych gwiazd. Zazwyczaj oni trzymają się razem, zadko kiedy rozmawiają ze zwykłymi uczniami. Aby dostać się do tej szkoły nie jest wcale łatwo.  Musisz mieć naprawdę talent. Musisz albo dobrze tańczyć albo umieć śpiewać.  A najlepiej oba. Przyjmują tylko te osoby u których widzą potencjał wybicia się w branży muzycznej. Przychodząc do tej szkoły odrazu zaznaczają,  że jesteś zobowiązany podpisać kontrakt z wytwórnia jeśli się im spodobasz.  Wtedy dostajesz kontrakt na trainee. Wtedy jeszcze dodatkowo jesteś uczony w danej wytwórni. A z czasem tworzą zespół i zaczyna się pierwszy singiel, teledyski, promocje, comeback, itp. W każdym bądź razie ja jeszcze do tego nie doszłam.  Na dzień obecny po prostu jestem uczniem tej szkoły. 
Teraz juz zapewne wiecie dlaczego ten czas chwilę przed zakończeniem naszych zajęć to istna katorga. Uczniowie w innych szkołach o tej godzinie juz dawno są po zajęciach. A wiedząc,  że mogą tu zobaczyć swoich idoli to przychodzą tłumami. Co prawda szkoła jest ogrodzona i strzeżona,  przez ochronę,  pełen monitoring i wgl. Ale jednak te tłumy ludzi stojące przed głównymi bramami. Jeśli nie wyjeżdżasz z tąd samochodem to marny twój los. Często nawet samochodami mają problem aby z tąd wyjechać. 
Dzisiejszy dzień od samego rana jakoś nie różnił się dla mnie od poprzednich. Dziś czwartek. Wstałam o 8 rano. Zajęcia rozpoczynają się o godzinie 10 rano tak aby ze spokojem dostać się do szkoły.  Chociaż rano ma się spokój od tych wszystkich fanów.  Chociaż paparazzi można spotkać przed bramami. Ale ich jest zaledwie garstka w porównaniu do tego ile ludzi jest tu później.  Tak więc wyszykowałam się,  Ubrałam nasz szkolny musztardowy mundurek i wyszłam z domu. Do szkoły dojeżdżam autobusem. Drogą zajmuje mi niecałe 30 minut. Wysiadłam już z autobusu i szłam w kierunku szkoły. Obok mnie powoli przejeżdżał samochód. Na tylnim siedzeniu można było zauważyć śpiącego Pyo z Block B. Musiał mieć wczoraj ciężki dzień,  jak chyba i noc tez. Wyglądał tak uroczo. On jest taki przystojny. Ciesze się,  że mam z nim zajęcia z tańca.  Mogę spędzić trochę czasu ze swoim UB.  Chociaż nie wolno nam zachowywać się jak jacyś fani, mamy traktować ich jak zwykłych uczni, sami mamy do nich nie podchodzić,  nie mamy zawracać im głowy.  Jeśli to nie potrzebne, jeśli nie zostaliśmy przez kogoś poproszeni to mamy do nich nie podchodzić.  Nie wolno nam za nimi chodzić,  nie mamy wpatrywać się w nich. Nie przynosić żadnych prezentów.  Nie prosić o zdjęcia czy autografy. Jeśli się do nas usmiechna czy coś powiedzą mamy być uprzejmi. Mamy nie podzucac Im  żadnych liścikow. Jeśli coś zrobią w szkole nie wolno nam nikomu o tym mówić.  To co dzieje się za murami tej szkoły,  zostaje w szkole. Nie wolno nam prosić o ich numery telefonów,  nie wolno robić im zdjęć, nagrywać. Zapewne o czymś jeszcze zapomniałam.  Kiedy dyrektorka przyjmowała mnie do tej szkoły spędziłam u niej naprawdę dużo czasu słuchając czego nie wolno, jak mam się zachowywać,  jak mam się ubierać i czesać. Oświadczyła,  że szkoła jest pod stałym monitoringiem i choćby najmniejsze złamanie jakiejkolwiek panującej tu zasady jest równoznaczne z wyrzuceniem jeszcze tego samego dnia ze szkoły.  Tak więc to co mogę robić jest bardzo ograniczone. Dzisiaj miałam bardzo dużo zajęć ze śpiewu.  Pod koniec dzisiejszego dnia w szkole byłam już bardzo zmęczona.  Wraz z moja przyjaciółka,  która poznałam tutaj w szkole idziemy dzisiaj na koncert Block B. Tak żeby było ciekawie. Moja przyjaciółka Jimin kupiła bilety i zaprosiła mnie na ten koncert. Zaraz po skończonych zajęciach poszlysmy do swoich domów uszykować  się na dzisiejszy wieczór.  W końcu mogę być fanka a nie jedynie dziewczyna która chodzi do tej samej szkoły co Pyo.
Do szkoły nie wolno mi się malować,  włosy musze mieć spięte w kucyk.  Mam cały czas nosić mundurek. To jest uciążliwe najbardziej latem. Biała koszula I musztardowa marynarka. Jest w tym naprawdę gorąco.  Do tego spódnica która sięga lekko nad kolana w musztardowym odcieniu. Granatowe podkolanówki I czarne buty lakierowane na lekkim obcasie. Na zajęcia z tańca samemu musieliśmy kompletowac strój.  A wymogi... Nie może być obcisły, ale też nie za luźny.  Bluzka bez dekoltu, zakryte ramiona, spodnie do kolan lub dłuższe. Wszystko po to aby nie przyciągać na siebie uwagi chłopaków a tym bardziej tych sławnych. 
Dlatego na dzisiejszy koncert łamie wszystkie szkolne wymogi. Zrobiłam lekki makijaż,  podkreślający moje rysy twarzy. Ubrałam cytrynowa, koronkowa sukienkę na naramkach siegajaca do połowy ud. Do tego teraz dosyć modne czarne sportowe buty na obcasie. Mała czarna torebka do kompletu i czarna skórzana kurtka. Kilka psiknięć perfumem I wyszłam z domu. Pod klubem spotkałam się z przyjaciółką. Od rana reszta naszych znajomych stała juz i zajmowała miejsce w kolejce do wejścia.  Byśmy były tu razem z nimi ale wymogi szkoły są takie, że jeśli powodem dla którego nas nie ma na zajęciach nie jest chorobą wraz z zaświadczeniem od lekarza to musimy być obecni. Nic nas nie zwalnia. Chyba, że jeszcze wyjątkowe sytuacje jak ślub czy pogrzeb czy jakieś takie.
Dołączyłyśmy do reszty dziewczyn i chwilę później zostałyśmy wpuszczone do środka. Posiadamy bilety VIP wraz z fan meeting'iem tak więc jesteśmy w klubie jeszcze przed rozpoczęciem koncertu. Jako pierwsze dostałyśmy identyfikatory. I zostałyśmy wpuszczone na salę gdzie ma się odbyć koncert. Widziałyśmy jak chłopacy kręcą się po scenie przygotowując wszystko. W pewnym momencie podszedł do nas Zico. Po rozmawialiśmy z nim przez chwile. Zgodził się aby zrobić sobie z nim zdjęcia,  po czym dołączył do nas B-bomb.  Z nim również zrobilysmy sobie zdjęcia.  Niestety zostali zawołani przez jakiegoś mężczyznę i poszli w jego stronę. Chwilę później zaczęli się schodzić  wszyscy co stali przed klubem. Zgasili światła.  Zapanowała totalna ciemność.  Puścili Intro, po którym na scenę wyszli chłopacy.  Przez cały koncert świetnie się bawilysmy z dziewczynami. Niestety koncert dobiegł do końca.  Teraz te osoby, które miały wejście na fan meeting zostały poproszone o pozostanie na sali a reszta wyszła. Zostało nas z 15 dziewczyn.  Podszedł do nas mężczyzna sprawdzając czy faktycznie mamy odpowiednie bilety. Po czym zaprowadził nas do innej sali. Czekalysmy chwilę zamin  przyszli chłopacy.  Usiedli przy stole my dostawalysmy kartki od ochrony na których chłopacy zostawiali autografy. Jeśli ktoś miał ich płytę mógł dać do podpisu. Tak więc do jako pierwszego podeszłam do U-Know'a, następny Taeil, zaraz za nim był Park i Zico, następny B-bomb i Jaehyo i jako ostatni Pyo. Wszyscy się podpisali.
Pyo jak na mnie spojrzał zrobił lekko zdziwiona mine. Po czym zapytał.
- Czy my się czasem nie znamy?
- Chodzimy do tej samej szkoły. - odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy patrząc na chłopaka. 
- Tak mi się zdawało właśnie, że gdzieś cie widziałem. - powiedział tym swoim pięknym głosem z niesamowitym uśmiechem. Po czym zaczął pisać coś na kartce. Kiedy skończył podał mi ją puszczając w moją stronę oczko, uśmiechając się przy tym tak pięknie.
Wzięłam kartkę, podziękowałam i stanęłam z boku czytając to co mi napisał.

" Miałem dobre wrażenie, że Ciebie znam. W szkole już stwierdziłem, że jesteś bardzo ładna. Ale dziś wyglądasz olśniewająco. Ciesze się, że wiem gdzie mam Ciebie szukać. Do zobaczenia piękna. Pyo"

Nie mogłam uwierzyć w to co właśnie przeczytałam.  Odwróciłam się w stronę chłopaka,  który właśnie kończył podpisywać się.  Spojrzał na mnie. Kiedy zobaczył,  że i ja patrzę na niego obdarował mnie jednym z tych swoich niesamowitych uśmiechów.

__________SANDRA__________
Co myślicie o takim imaginie z Pyo? Podoba się wam?
Komentujcie, zostawiajcie swoje opinie i linki do swoich blogów.
Bardzo chętnie przeczytam waszą twórczość.

4 komentarze:

  1. Bardzo fajny scenariusz :) Tak się zastanawiam, czy byłaś na koncercie Block B w Wawszawie^^
    Zostawiłam też koma pod scenariuszem z TOPem, bo uwielbiam czytać scenariusze/opowiadania o nim! I o wszystkich z BigBang zresztą :)

    Ann Flo
    http://butterflyyoja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak brzydko rzuciłam linkiem, więc ładnie dodaję, że oczywiście zapraszam do siebie, jeśli chcesz coś poczytać i jeśli ci się spodoba, co piszę :) Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo za Twoje komentarze. Naprawdę wiele dla mnie znaczy opinia na temat tego co piszę. Bardzo chętnie poczytam twoje imaginy. Jestem ciekawa Twojej twórczości. Również Pozdrawiam. ;)

      Usuń
  2. Zaczełam czytać wasze wszystkie posty i stwierdzam, że genialne. :)

    OdpowiedzUsuń